Randka z deszczem
(K.Klenczon-T.Krystyn)

Leje, leje deszcz. Wieje, wieje wiatr.
A ja sterczę tu, czekam rad nie rad
Na ra, na ra-a rendez vous.

Kapie mi na nos, dmucha mi pod płaszcz,
Ciągle nie ma cię, czy ty serce masz?
Do dia, do dia diabłów stu.

Ja też spóźniłem się, przyznaję wiem,
Lecz nigdy nie był to tak podły dzień.
Apsik, mm... już grypę mam,
Drżę jak li, listek bz--u.

Leje, leje deszcz. Wieje, wieje wiatr.
Idzie ktoś - to ty, kamień z serca spadł,
Już cie-e, już cie-e cieplej mi,
Już cie-e, już cie-e cieplej mi.