www.klenczon.pl Stowarzyszenie im. Krzysztofa Klenczona
 
WYWIAD dla Kuriera Gdyńskiego 1994 rok Wiesławem Wilczkowiakiem
Z v-ce prezesem Stowarzyszenia Muzycznego im.Krzysztofa Klenczona "CHRISTOPHER" w Gdyni.

Jak doszło do powstania Waszego Stowarzyszenia Muzycznego
Im.Krzysztofa Klenczona?

Pomysł założenia Stowarzyszenia o takim właśnie profilu działania zrodził się podczas naszego wspólnego wyjazdu do Szczytna (mam tu na myśli moich kolegów z BiuraTurystycznego POL-TURYSTA w Gdyni, Adama Jarzębińskiego i Krzysztofa Arsenowicza).
W Szczytnie co roku odbywają się koncerty poświęcone pamięci Krzysztofa Klenczona,tragicznie zmarłego kompozytora,gitarzysty i wokalisty,który w Szczytnie mieszkał.
Tam poraz pierwszy spotkałem się z sympatycznymi członkami zespołu muzycznego ŻUKI, którzy świetnie odtwarzają muzykę Krzysztofa Klenczona. Zespół ten wcześniej znałem z przekazów telewizyjnych,ale dopiero w Szczytnie miałem okazję poznać ich osobiście. Podczas rozmów z nimi doszliśmy do wniosku,że tego typu koncerty powinny odbywać się nie tylko w Szczytnie ale w całej Polsce.
Po naszym powrocie do Gdyni rozpoczeliśmy przygotowania do pierwszego koncertu. Już pod koniec sierpnia 1993 roku przy finansowej pomocy POL-TURYSTY i innych sponsorów takich jak Radio Gdańsk,Coca Cola,Warta, Pol-us Tourist organizujemy pierwszy bezpłatny koncert z udziałem zespołu ŻUKI w gdyńskiej muszli koncertowej.Tłumy sympatyków muzyki Krzysztofa Klenczona jakie przybyły na ten koncert zdopingowały nas do działańna większą skalę.
W listopadzie 1993 roku doszło do zarejestrowania naszego Stowarzyszenia,które stało się pierwszym Stowarzyszeniem,mającym na celu kultywowanie muzyki Krzysztofa Klenczona.
Sądowa rejestracja naszego Stowarzyszenia zbiegła się w czasie z otwarciem przez nas wystawy fotogramów Krzysztofa Klenczona autorstwa znanego fotografika z Warszawy MARKA KAREWICZA.
Fotografie jego autorstwa widnieją na prawie wszystkich okładkach płyt zespołów muzycznych Czerwone Gitary i Trzy Korony
Podczas otwarcia tej wystawy wystąpił znany gitarzysta z zespołu Niebiesko Czarni Janusz Popławski,przyjaciel Krzysztofa,który obecnie rozpoczyna wszystkie nasze koncerty utworem gitarowym kompozycji Krzysztofa Klenczona Gdy odlatują bociany.
Na czas koncertu przeniesiono wystawę fotograsmów Krzysztofa Klenczona autorstwa Marka Karewicza do foyer Teatru Muzycznego.

Jak to się stało,że wystawa fotogramów i pamiątek po Krzysztofie Klenczonie,(międzyinnymi gitara,która ocalała w wypadku samochodowym Krzysztofa),znalazły się w Gdyni?

Fotogramy i pamiątki po krzysztofie Klenczonie były stałą ekspozycją Muzeum Miasta Szczytna i z tego muzeum zostały przez nas wypożyczone.Gitarę wypożyczyła nam siostra Krzysztofa Klenczona Hania Klenczon-Barańska,która jak zapewnia,darzy nas wielką sympatią.
Wystawę zorganizowaliśmy w Galerii Telewizyjnej w Gdyni,dzięki której uprzejmości można było oglądać nie tylko wystawę ale również można było tam spotkać znane postacie kultury i przyjaciół Krzysztofa Klenczona,zaproszonych przez nasze Stowarzyszenie.
Międzyinnymi gościliśmy tam pana redaktora FRANCISZKA WALICKIEGO wielkiego popularyzatora muzyki jazzowej i rockowej w Polsce, JANUSZA KONDRATOWICZA autora większości tekstów do muzyki Krzysztofa Klenczona,wspomnianego już wcześniej JANUSZA POPŁAWSKIEGO,JURKA KOSSELĘ założyciela zespołu CZERWONE GITARY oraz zespół ŻUKI W składzie:PIOTR ANDRZEJEWSKI, ADAM STANISZEWSKI,MAREK POSIECZEK i JERZY BOŁKA, którzy wystąpili tam specjalnie dla fanów muzyki Krzysztofa Klenczona.

Na czym ma polegać działalność Waszego Stowarzyszenia?

Naszym statutowym działaniem jest przede wszystkim propagowanie muzyki Krzysztofa Klenczona. Zaprosililiśmy do współpracy wielu znanych artystów polskiej estrady. Ryszard Rynkowski opracował w nowej aranżacji utwór Krzysztofa Klenczona i JanuszaKondratowicza NATALI. Wojtek Korda ma wiele utworów Klenczona w swoim repertuarze. Młody gdyński zespół I M T M wykonał brawurowo utwór 10 w skali Beauforta Resztę programu wypełniły ŻUKI,których wspomagał JERZY KOSSELA. Tak powstał nasz pierwszy koncert w Teatrze Muzycznym w Gdyni. W koncercie tym wystąpili także Halina Frąckowiak i Janusz Popławski. Prowadzeniem koncertu zajął się Wojciech Pograniczny wspomagany przez Janusza Kondratowicza i Marka Karewicza. Koncert ten pod nazwą Muzyka z tamtej strony dnia nagrany został w całości przez Telewizję Polską pr.II.
Na koncercie tym obecna była Mama Krzysztofa Klenczona Helena Klenczon oraz siostra Hanna Klenczon Barańska. Wspaniała publiczność powstała z miejsc i zgotowała kilkuminutową owacje.

Słyszałem,że nie był to jedyny koncert,który zorganizowało Wasze Stowarzyszenie?

Zachęceni sukcesem artystycznym - bo tak to odbieraliśmy, powtórzyliśmy ten koncert w dniu 10 lutego z okazji święta Gdyni.
Koncert ten ponownie odbył się w Teatrze Muzycznym w Gdyni i zamykał obchody tego święta.Uczestniczyły w nim Władze Miasta,Admiralicji i zaproszeni przez nas goście. Ponieważ zainteresowanie koncertem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania zdecydowaliśmy się na dodatkowy koncert tego samego dnia. Tym razem oba koncerty odbyły się pod nazwą PORT GDYNIA TO JEST POEZJA.
17 czerwca 1994 roku zorganizowaliśmy kolejny koncert,tym razem w Warszawie w Sali Kongresowej. Było to dla nas bardzo duże wyzwanie.
Termin koncertu trzeba ustalać kilka miesięcy wcześniej. Nie przewidzieliśmy,że tego dnia odbędzie się otwarcie Mistrzostw Świata w piłce nożnej.Na jakiekolwiek zmiany było już za późno ale niejeden artysta chciałby mieć tak wypełnioną Salę Kongresową jak podczas naszego koncertu.
Do udziału w tym koncercie pod nazwą Historia pewnej znajomości zaprosiliśmy tym razem oprócz naszych stałych wykonawców ,takich artystów jak: Danuta Błażejczyk, Krystyna Prońko,Natalia Kukulska, Bogdan Łyszkiewicz z zespołu Chłopcy z Placu Broni oraz oraz zespoły BIG DAY i ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY. Zespoły BIG DAY i ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY,którego solista,JAREK WAJK rewelacyjnie wykonał utwór Krzysztofa Klenczona z okresu Trzech Koron Nie Przejdziemy do Historii. Koncert ten został zarejestrowany przez Telewizję Polską,Program I, a jego emisja ukazała się 7 lipca,po głównym wydaniu Dziennika Telewizyjnego co nadało odpowiednią rangę temu wydarzeniu kulturalnemu.
Warszawski koncert zaszczycił swoją obecnością Minister Spraw Zagranicznych Andrzej Olechowski,który ze sceny zapowiedział wykonanie utworów Krzysztofa Klenczona z okresu Trzech Koron. Jak wiemy Andrzej Olechowski był przed laty menagerem zespołuTrzy Korony i przyjacielem Krzysztofa Klenczona. Andrzej Olechowski jest Członkiem Honorowym naszego Stowarzyszenia.

Czy organizowane przez Wasze Stowarzyszenie Koncerty nie są konkurencją dla organizowanych koncertów Pamięci Krzysztofa Klenczona w Szczytnie, przez tamtejszy Dom Kultury?

Nie odbierałbym tego jako konkurencję. Cieszymy się z faktu,że jest więcej
Takich zapaleńców jak my. Przygotowanie tak dużych koncertów wymaga dużego,osobistego zaangażowania. Sami przygotowujemy scenariusz,sami reżyserujemy i sami jesteśmy kierownikami produkcji koncertu. Z otwartymi rękoma przyjmiemy do współpracy każdego kto będzie chciał nam w tym pomagać,bo pracy jest naprawdę bardzo dużo. Z Domem Kultury w Szczytnie współpracujemy już od dłuższego czasu. Zapraszamy ich na nasze spotkania muzyczne i na koncerty.Również my jeździmy do Szczytna na koncerty. W tym roku w lipcu również uczestniczyliśmy w koncercie w Szczytnie. Koncert ten trwał do późnych godzin nocnych z udziałem takich gwiazd Jak: KARIN STANEK,NATALIA KUKULSKA,RYSZRD RYNKOWSKI, WOJCIECH KORDA oraz niezmordowani ŻUKI Koncert ten zaszczyciła swoją obecnością Mama i siostra Krzysztofa Klenczona,mierliśmy więc okazję, jako Stowarzyszenie,uroczyście wręczyć Im Akty Honorowego Członka naszego Stowarzyszenia. Taki Akt otrzymało od nas również Miasto Szczytno- na ręce Burmistrza Miasta. Ostatnio ponownie było głośno o Waszym Stowarzyszeniu z racji odbywającego się w lipcu koncertu w Operze Leśnej w Sopocie. 30 lipca odbył się nasz kolejny koncert,tym razem na deskach Opery Leśnej w Sopocie.Koszty przygotowania tego koncertu były bardzo wysokie i na pewno nie był to nasz sukces kasowy. Natomiast recenzje po tym koncercie były bardzo pochlebne i to nas satysfakcjonuje. Przygotowanie takiego koncertu poza aspektem finansowym,wiąże się,jak już wcześniej wspominałem,z ogromnym nakładem pracy organizatorów- Mam tu na myśli moich kolegów,z którymi wspólnie przygotowywaliśmy ten koncert Adamem Jarzębińskim (współkierownictwo produkcji) i Krzysztofem Arsenowiczem (reżyseria wszystkich naszych koncertów). Ciężar przygotowania tego koncertu mogliśmy udźwignąć dzięki pomocy naszych sponsorów jak: ELEKTRIM, TONSIL,POL-TURYSTA, POL US TOURIST, oraz TELEWIZJA GDAŃSK, RADIO GDAŃSK, GŁOS WYBRZEŻA. Firma BEL BAL i AGENCJA RENO przygotowały wspaniałą dekorację: napis Krzysztof Klenczon z nadmuchanych balonów,jak również rozdały około tysiąca balonów ze znakiem graficznym naszego Stowarzyszenia. Tą drogą chciałbym jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim,którzy przyczynili się do tego sukcesu artystycznego. Dzięki nim wszystkim,jak również dzięki wykonawcom: Krystynie Prońko,Danucie Błażejczyk,Natali Kukulskiej, Ryszardowi Rynkowskiemu,Januszowi Popławskiemu oraz zespołom: Żuki, Oddział Zamknięty, Big Day,Snaypers jak również Kwartetowi Smyczkowemu i Kwartetowi Wokalnemu z Teatru Muzycznego w Gdyni koncert ten mógł trwać do późnych godzin nocnych, a wspaniała publiczność mogła bawić się doskonale,śpiewając znane utwory razem z wykonawcami. Po tym koncercie cieszymy się z faktu,że coraz więcej artystów wraca do utworów Krzysztofa Klenczona. Są to zarówno gwiazdy pierwszej wielkości,jak i młodzi artyści i zespoły muzyczne,którzy dopiero zaczynają swoją estradową karierę. Dzięki nim utwory Krzysztofa Klenczona przeżywają swoją drugą młodość i ponownie stają się popularne.

Jakie są dalsze plany działalności Waszego Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Krzysztofa Klenczona? Czy przypadkiem, upojeni Waszymi ostatnimi sukcesami artystycznymi nie spoczniecie na przysłowiowych laurach?

Moim zdaniem,żeby nie popaść w samouwielbienie,należało by skupić się obecnie na rozbudowie naszego Stowarzyszenia. Otrzymujemy wiele listów z całej Polski od fanów muzyki Krzysztofa Klenczona,którzy chcieli by wstąpić do Stowarzyszenia. Musimy przygotować się organizacyjnie do tego napływu nowych członków, a na to potrzeba trochę czasu,którego ciągle nam brakuje.Po za działalnością w Stowarzyszeniu prowadzimy własne firmy. Dla tego myślę,że w szerszym gronie łatwiej nam będzie działać, tym bardziej,że mamy jeszcze wiele pomysłów do zrealizowania.

Myślę,że za jakiś czas wrócimy do naszej rozmowy.Dziękuję serdecznie. Moim rozmówcą był Wiesław Wilczkowiak, v-ce prezes Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Krzysztofa Klenczona w Gdyni.

 

Prawa Autorskie (c) TB. Projekt i hosting OpenVision